Dziś dzień 5 mojej diety warzywno-owocowej.
Dzień dość ciężki, miałam apetyt na wszystko zakazane, ślinka ciekła na myśl o chlebie z masłem…Dokuczał ból kręgosłupa, energia jakoś spadła, a to wszystko chyba było powiązane z okresem, który dostałam wieczorem. Powiem Wam szczerze, że od 2 lat mam migreny prawdopodobnie związane z hormonami, bo co miesiąc dzień przed okresem dostaje takiej migreny, że jestem odcięta od życia na 2 dni. I tak miesiąc w miesiąc. A tym razem było inaczej! Zero bólu, nawet przepowiadającego, więc moje szczęście jest nie do opisania 🙂 W ogóle okres jest inny, jakby mniej intensywny i zero bólu 🙂
Byłam również na spotkaniu w kawiarni, gdzie normalnie wypiłabym kawę… Ale zielona herbata z miętą dała radę 🙂 Wszystkie ciastka za ladą kusiły strasznie, gdzie normalnie nawet bym na nie nie spojrzała, a teraz jak nie można, to człowiek pożarłby wszystko! Ciężko się pozbyć pewnych nawyków, które się nabyło przez lata…Post uczy nas pokory, zrozumienia własnego ciała, które pięknieje i młodnieje z dnia na dzień. Skóra się zmienia, robi się gładka. To wszystko sprawia, że warto ciągnąć to dalej!
Oto moje menu piątego dnia postu:
Na czczo szklanka wody z sokiem z cytryny i odrobiną soli kłodawskiej/ szklanka wody z łyżką octu jabłkowego.
Śniadanie
- sałatka – sałata rzymska + zielona papryka + seler naciowy + burak gotowany + brokuł gotowany na parze
- sok wyciśnięty z 1 buraka, 3 marchewek, 1 pietruszki, 1/4 selera i 1/2 jabłka
II śniadanie
- zakwas buraczany podgrzany do 40 st C z rozgniecionym ząbkiem czosnku i świeżym majerankiem
Nie byłam głodna, więc skończyło się tylko na zakwasie z buraka.
Obiad
- kapusta gotowana w pomidorach z koperkiem, podana z gotowanym kalafiorem (dokładny przepis podam w osobnym wpisie)
Kolacja
- sałatka z różnych pomidorów, rzodkiewki, ogórka kiszonego i kiełek lucerny
- Sok wyciśnięty z 1/4 główki czerwonej kapusty i 1/4 główki białej kapusty
Sok z białej kapusty jest dla mnie zbyt ostry w smaku, a kapusta czerwona jest dużo słodsza, więc taka mieszanina była idealna! Można oczywiście zmniejszyć ilość białej kapusty i zrobić z większej ilości czerwonej.
Do picia dużo wody z cytryną i odrobiną soli kłodawskiej, herbatki ziołowe.
Najnowsze komentarze