Do napisania tego artykułu zmobilizowało mnie zapalenie oskrzeli u mojego syna, które udało mi się wyleczyć bez antybiotyków, ba! nawet bez sterydów w 3 dni.

Postawiłam synowi bańki! A co mnie najbardziej zdziwiło? Jak ludzie reagują na tę wiadomość, że to trudne, że oni by się nie odważyli, bo nie wiedzą jak, bo boją się eksperymentować na dzieciach. Smutne jest to, że podając antybiotyki, które sieją spustoszenie w całym organizmie, albo sterydy, które też mają długą listę skutków ubocznych takie jak zaburzenia rytmu serca, w tym migotanie przedsionków, wstrząs, kołatanie serca itd, już się tak nie obawiają. A dlaczego? Bo przepisała to Pani dochtór w białym kitlu, więc na pewno są bezpieczne. Jednak  skutki brania farmakologicznych środków są przerażające, więc czemu mielibyśmy się bać baniek, które są prastarą metodą i do tego są skuteczne i nie mają listy skutków ubocznych??

Leczenie bańkami to metoda znana od tysięcy lat, która wywodzi się z tradycyjnej medycyny chińskiej oraz arabskiej. W Polsce rozpowszechniona została w XVI wieku. Dostępne w aptekach bańki bezogniowe z pompką ergonomiczną i instrukcją stosowania kosztują ok. 80 zł i są dostępne w dwóch wariantach: 8 lub 12 sztuk. Bańki te różnią się od tych tradycyjnych, ogniowych, procesem wytwarzania podciśnienia. W tradycyjnej metodzie powstaje ono w wyniku wypalenia powietrza, natomiast w bezogniowej wersji poprzez wypompowanie powietrza z bańki za pomocą załączonej pompki.

Bańki stawiały nasze mamy, nasze babki, nasze prababki, bo to metoda znana od wieków. Ja dobrze pamiętam, jak byłam chora, to mama stawiała mi bańki, przykrywała pierzyną i tak spałam do rana, a rano zawsze czułam się lepiej! Mama stawiała bańki chyba wszystkim chorym na wsi, bo z racji zawodu ( jest pielęgniarką)  „lepiej” się na tym znała i często proszono ją o pomoc. Kiedyś ta technika stawiania baniek mogła naprawdę przerażać, bo cały proces podgrzewania baniek  zapaloną watą nasączoną spirytusem mógł trochę przerażać. Łatwo było się poparzyć, więc jak ktoś nie miał wprawy, mógł się zwyczajnie bać postawić komuś bańki. Ale teraz jak ze wszystkim, technika idzie do przodu i można kupić bańki bezogniowe, które bardzo łatwo się stawia.

Kuracja bańkami zastosowana odpowiednio wcześnie bywa niekiedy bardziej skuteczna niż kuracja farmakologiczna. Nie bójmy się zatem postawić baniek, kiedy widzimy u siebie czy u dziecka pierwsze objawy przeziębienia. Działajmy szybko. Teraz w okresie jesiennym dzieci zapadają na infekcje bardzo często, więc wystrzegajmy się podawania antybiotyków i róbmy co w naszej mocy, żeby pomóc dzieciom zwalczyć infekcje naturalnie. Podanie antybiotyku tylko osłabi ich układ odpornościowy, co przyczyni się do złapania kolejnej infekcji w bardzo krótkim czasie. I koło się zamyka. To nie jest droga do zdrowia.

Jak działają bańki?

Dużą zaletą baniek jest to, że mechanizm ich działania stanowi silny bodziec poprawiający wydolność układu immunologicznego. Po przyłożeniu do ciała bańka wytwarza podciśnienie, które mocno zasysa do środka bańki skórę, w wyniku czego dochodzi do silnego przekrwienia i pęknięcia drobnych naczyń krwionośnych, znajdujących się pod skórą. Wydostaje się wtedy niewielka ilość krwi, zawierająca białe i czerwone krwinki. To są te różnokolorowe „kółka” na skórze, im bardziej fioletowy lub nawet czarny siniak, tym silniej bańka przyssała się do skóry. Nie należy się tym przejmować, po kilku dniach siniaki znikną samoistnie. Organizm traktuje je jako obce białko, czyli „wroga” i w takiej sytuacji system obronny zaczyna się mobilizować i produkować większe ilości przeciwciał do walki z nieprzyjacielem, ale napotkawszy jedynie własną krew, kieruje swoje siły przeciw infekcji. Czyli zwiększa się aktywność układu immunologicznego, przeciwciała które się wytworzyły zostają wykorzystane do szybszego zwalczenia infekcji.

Na co pomagają bańki?

  • przeziębienia, grypa, infekcje gardła, nosa, tchawicy
  • przewlekłe choroby górnych dróg oddechowych, powtarzające się anginy, przerost migdałków podniebiennych
  • zapalenie oskrzeli, opłucnej i płuc
  • astma oskrzelowa, przewlekły kaszel
  • profilaktycznie do pobudzenia układu odpornościowego
  • ostre zapalenie korzonków nerwowych
  • moczenie nocne
  • zespół nadwrażliwego jelita grubego
  • brak menstruacji lub bolesność
  • ostre mięśniobóle i nerwobóle
  • rwa kulszowa
  • ostre i przewlekłe zapalenie stawów
  • bóle głowy, migreny

Jak stosować bańki?

  1. Wywietrzyć pokój i pozamykać okna. Idealna temperatura pomieszczenia to 20-22 °C.
  2. Skórę należy umyć ciepłą wodą z mydłem i natłuścić (oliwką, maścią, wazeliną). Smarujemy głównie osoby szczupłe i wychudzone.
  3. Bańki należy zanurzyć w ciepłej wodzie (ok. 40 °C).Następnie wyjmujemy je z wody i stawiamy wprost na skórze, między kręgosłupem a łopatkami. Nie stawiamy baniek na kręgosłupie!  Zwykle stawiamy po 3 – 4 bańki z każdej strony pleców. Siłę przyssania regulujemy pompką.  Ważne! Postawione bańki nie mogą boleć! Jeżeli dziecko odczuwa ból, oznacza to, że zassaliśmy powietrze zbyt mocno i należy natychmiast zdjąć bańkę.
  4. Przykrywamy chorą osobę kocem i odliczamy czas. U dorosłych jest to 15-20 minut, u dzieci poniżej 7 roku życia 5 minut, a u dzieci od 7-14 lat to 10 minut.
  5. Następnie bańki zdejmujemy uciskając opuszkiem palca skórę wokół bańki.
  6. Ubieramy się w piżamę i idziemy spać.

Wskazówki:

Najlepiej stawiać bańki na wieczór, żeby od razu położyć się do łóżka i wygrzać. Jeśli stawiamy bańki profilaktycznie, to nie trzeba zostawiać w domu kolejnego dnia. 

Jeśli bańki stawiamy z powodu przeziębieniu lub infekcji, to po ich zdjęciu dobrze jest natrzeć kark, plecy oraz klatkę piersiową rozgrzewają miksturą, na przykład Amolem/ Argolem/ nalewką bursztynową lub maścią rozgrzewającą. Najlepiej chorego oklepać i dokładnie przykryć. Bezwzględnie trzeba unikać przeciągów lub wychłodzenia.

W trakcie ostrej choroby bańki wykonuje się co drugi dzień, można nawet przez cały tydzień. W stanach przewlekłych raz lub dwa razy w tygodniu przez kilka miesięcy.

Bańki można stawiać w punktach akupunkturowych, pomagają odblokować meridiany, czyli kanały energetyczne ( dokładne punkty są pokazane w książeczce, która jest dołączona do zestawu).

Przeciwwskazania:

Leczenia bańkami nie można stosować u wszystkich. Tej metody powinny unikać osoby chorujące na serce, nowotwory i anemię, stwardnienie rozsiane,  przyjmujące leki przeciwzakrzepowe oraz posiadające problemy z kruchością naczyń krwionośnych, ze skłonnością do żylaków i wybroczyn. Stawiać baniek nie należy również w przypadku wysokiej gorączki (powyżej 38,5 °C), bo mogą gorączkę podnosić,  a także przy duszności i skazie krwotocznej. Baniek nie wolno stawiać pacjentom z chorobami autoimmunologicznymi, ponieważ stymulacja odporności jest tutaj zdecydowanie niezalecana.