Dziś będzie o pasożytach. Na temat pasożytów krążą już różne mity i plotki, więc spróbuję przedstawić Wam kilka faktów.

Z pasożytami jest tak, że jakby zapytać ludzi na ulicy, czy mają pasożyty, to pewnie wszyscy odpowiedzą, że nie. Niemożliwe! Przecież ja dbam o higienę! Jakie pasożyty?

A to w ogóle możliwe, że pasożyty bytują w naszym organizmie?

Tak możliwe i niestety tu Was zasmucę, jeśli nigdy się nie odrobaczałeś, na 100% masz pasożyty. Wiem, że ciężko to zaakceptować, sam fakt jest przez nas wypierany, bo to zwyczajnie obrzydliwe. Wolimy o tym nie myśleć, zamieść temat pod dywan. Też tak kiedyś myślałam. Jemy zdrowo, myjemy ręce, to czemu mielibyśmy mieć pasażerów na gapę? Przecież nie śpimy na sianie i nie jemy warzyw z ziemi, czy owoców z krzaka. Ja szukałam i szukałam, bo to nie dawało mi spokoju. Robiłam nam najpierw badania na pasożyty z kału, ale nigdy nic nie wyszło. Czy to możliwe, żebyśmy ich jednak nie mieli?

Zacznijmy od początku.

Co to takiego ten pasożyt? Pasożyt, to nic innego jak organizm, który wykorzystuje inny żywy organizm do życia  i pokarmu.

Gdzie żyją pasożyty?

Zakażenia pasożytami zawsze chodzą „parami”. Pasożyty przebywają w układzie pokarmowym człowieka, w krwi, układzie limfatycznym, narządach wewnętrznych, układzie oddechowym czy nerwowym. Najbardziej sprzyjającym środowiskiem dla rozwoju i życia robaków, jest jednak zanieczyszczone jelito grube. To właśnie tam, występują one w największej liczebności. Co ważne, z odchodów pasożytów powstają trujące toksyny, które mogą podrażniać centralny układ nerwowy i wywoływać nerwowość lub rozdrażnienie. Jeżeli więc jelito grube nie zostanie oczyszczone ze złogów, to toksyny, które wytwarzają pasożyty oraz robaki, doprowadzą do zatrucia organizmu.

Ponadto, pasożyty i robaki wykorzystują większość substancji odżywczych, które dostarczasz wraz z pożywieniem do przewodu pokarmowego, co oznacza że Twój organizm otrzymuje jedynie mniejszą część owych substancji. Dlatego warto na czas odrobaczania zrezygnować z suplementacji witaminami, jeśli takie przyjmujesz.

Pasożyty mają doskonałą zdolność do maskowania swojej obecności, przystosowują się do procesów żywieniowych żywiciela, a ich ślady oddziaływania maskowane są pod objawami najbardziej pospolitych chorób.

Człowiek jest żywicielem kilkuset gatunków pasożytów. Dzielimy je na:

  • PIERWOTNIAKI, m.in. lamblia giardia, rzęsistek, pełzak, toksoplazma gondi to mikroskopijne organizmy podróżujące w strumieniu krwi, infekujące wszystkie części ciała.
  • PRZYWRY, m.in.  motylice krwi, wątroby, płuc, nerek, pęcherza o wielkości ok.1,5 – 2 cm.
  • TASIEMCE bydła, świń, psów, ryb do 12m.
  • OBLEŃCE, m.in. nicienie, tęgoryjce, glista ludzka, owsiki, włosogłówka, które zagnieżdżają się w jelitach, układzie limfatycznym, trzustce, sercu, płucach, wątrobie o różnych rozmiarach od 0,2 do 35 cm (łatwo przenoszone, zwłaszcza wśród dzieci).
  • PASOŻYTNICZE PAJĘCZAKI I OWADY  (wesz, nużeniec, świerzbowiec,kleszcz)

Organizmy pasożytnicze stale wydzielają toksyczne produkty przemiany materii, powodujące spadek odporności.

Jak wykryć obecność pasożytów?

Najbardziej popularnym sposobem na wykrycie pasożytów, jest badanie próbki stolca. Jednak skuteczność tego badania oscyluje pomiędzy 5-10%, bo polega tylko na wykrywaniu obecności jaj, widocznych pod mikroskopem.
Ze względu na to, że dorosłe pasożyty są mocno zakotwiczone do błony śluzowej w różnych częściach przewodu pokarmowego, ich wykrywalność możliwa jest wyłącznie w momencie, kiedy składają jaja. Nie mówiąc już o tym, że zagnieżdżają się w innych narządach i wydzielają toksyny do krwi. Wygląd zewnętrzny człowieka mocno zanieczyszczonego pasożytami jest również dość charakterystyczny. Blada skóra i sińce pod oczami stanowią charakterystyczne objawy obecności pasożytów takich jak glista chociażby.

Osobiście uważam, że jedyną metodą wykrycia pasożytów jest biorezonans, który pozwala dokładnie stwierdzić, jaki pasożyt zagnieździł się w naszym organizmie. Jest to metoda diagnozowania i regulacji zaburzeń w naszym organizmie wykorzystująca osiągnięcia biofizyki i medycyny biologicznej. Badanie to daje również dodatkowo ogromną wiedzę o innych aspektach organizmu, stanie narządów oraz nietolerancjach pokarmowych. Terapia biorezonansowa jest wielkim skokiem nauki w XXI wiek. W trakcie wieloletnich badań stwierdzono, że każdy człowiek posiada indywidualne spektrum drgań elektromagnetycznych, które mogą zostać zakłócone przez choroby.

Objawy zainfekowania pasożytami:

Objawy mogą być tak różne, i tak odmienne u każdego człowieka,  że ciężko czasem wpaść na pomysł, że to jednak pasożyty.

W układzie trawiennym:

  • gazy, wzdęcia, odbijanie, biegunka, zaparcie, uczucie palenia i skurcze jelit,
  • zakłócenia perystaltyki,
  • zespół drażliwego jelita,
  • śluz w stolcu,
  • zespół złego wchłaniania,
  • nietolerancje pokarmowe,
  • niski lub wysoki poziom cukru we krwi,
  • nienasycony apetyt lub jego brak,
  • anoreksja, nadwaga, niedowaga.

W systemie odpornościowym:

  • zespół chronicznego zmęczenia, osłabienie, częste przeziębienia i grypy, chroniczny nieżyt nozdrzy tylnych, częste infekcje zatok.

W układzie mięśniowym i nerwowym:

  • otępienie umysłowe, problemy z pamięcią, zaburzenia snu i bezsenność, zgrzytanie zębami, osłabienie słuchu i wzroku, bóle mięśni i stawów.

Oznaki zewnętrzne:

  • alergie, wykwity skórne, pokrzywki, obrzęki, egzema, trądzik, białe plamy wokół ust, opuchnięcie warg, niebieskie zabarwienie białkówek oczu, świąd odbytu, uszu.

Objawy emocjonalne:

  •  również mogą być związane z obecnością pasożytów. Wśród nich znajdziemy apatię, depresję, nerwicę, niepokój, uczucie bezsilności, rozdrażnienie, nadaktywność ruchowa u dzieci.

Oraz choroby:

  • astma, cukrzyca, epilepsja, wypryski, migreny, choroby serca oraz rak.

Jak dochodzi do zakażenia?

Pasożytami bardzo łatwo się zarazić. Mycie rąk, warzyw i owoców pod bieżąco wodą niestety nie wystarczy.

  1. Po pierwsze woda. Z kranu, woda zakażona w rzekach, jeziorach, studniach czy w basenach. Wystarczy kąpiel w jeziorze latem, zachłyśnięcie się wodą i pasożyty już mamy w środku.
  2. Pasożyty znajdują się w wielu surowych i niedogotowanych pokarmach – mięsie, rybach, orzechach, niedomytych zainfekowanych warzywach i owocach.
  3. Przenoszone są też przez bliski kontakt, często przez dzieci (brak nawyku mycia rąk). Dzieci przynoszą je z przedszkola, z publicznej toalety, nie zawsze myją ręce przed zjedzeniem posiłku. Jaja owsików są tak lekkie i mogą bytować nawet w kurzu na naszej podłodze. Jeśli osiądą one na pościeli, kanapie czy ręcznikach, przez pół roku zachowają żywotność, stwarzając zagrożenie dla domowników.
  4. Pierwotniaki wewnątrzkomórkowe m.in. Toxoplasma gondii, Plasmodium, Nicienie m.in. Toxocara canis, T. cati mogę przenosić się poprzez kontakt płciowy, pocałunek, przez łożysko, czy z mlekiem matki. Tutaj też wspomnę, że jaja glisty spokojnie przejdą przez łożysko i już mamy noworodka, który ma pasażera na gapę od chwili poczęcia.
  5. Przez zwierzęta, zarażone psy, koty czy owady (muchy , komary, kleszcze).

Pasożyty a dieta

Zawsze w leczeniu pasożytów niezwykle istotną rolę stanowi dieta, która musi być pozbawiona pszenicy, cukru i słodyczy, bardzo słodkich owoców, nabiału. Inaczej trudno będzie nam pokonać przeciwnika. Wilgotne środowisko, które tworzą w organizmie te produkty, jest świetną pożywką dla pasożytów w postaci robaków, grzybów czy bakterii.

Odrobaczanie

Każdy z nas powinien odrobaczać się co pół roku, bo niemożliwością jest, żebyśmy nie zjedli jaja jakiegoś pasożyta. Uważam, że dzieci powinno się odrobaczać co 3 miesiące, ale tylko naturalnymi metodami, żeby nie osłabiać i nie niszczyć wątroby środkami przeciwpasożytniczymi przepisanymi na receptę. Niestety mają one szereg skutków ubocznych, i jak najbardziej można je stosować, ale z rozsądkiem. Ja osobiście takich preparatów nie używam. Na pewno wydają się mniej czasochłonne, bo zazwyczaj bierzemy je dość krótko, a zioła czy inne naturalne preparaty musimy przyjmować ok 4-6 tygodni plus trzymać się diety. Może to być dla niektórych zniechęcające, ale zapewniam Was, że zobaczycie różnicę w zachowaniu czy apetycie Waszych dzieci, a także po objawach chorób, które nagle znikają.

Niestety, żeby zacząć się odrobaczać, trzeba wiedzieć jakich pasażerów na gapę mamy. Co innego będzie działać na lamblie, a co innego na glistę ludzką i niestety czasem na jednym preparacie się nie skończy. Dlatego tak ważne jest ustalenie rodzajów pasożytów w nas bytujących. Temat odrobaczania to temat rzeka, warto się z nim zapoznać i zacząć działać.

Od siebie dodam, że my walczyliśmy z glistą ludzką, lambiami i włosogłówką. Udaje nam się tych pasożytów pozbyć, ale niestety trzeba się jednak odrobaczać co kilka miesięcy.

Nagrodą jest Wasze zdrowie i zdrowie Waszych dzieci. Kiedy widzicie, że dziecko które jadło tylko białe pieczywo z wędliną czy serem, nie tolerujące warzyw w ogóle, nagle prosi o ogórka kiszonego, je żytni chleb na zakwasie, zajada się pestkami dyni czy słonecznika, wypija z łatwością domowe soki warzywne, a na obiad prosi dokładkę brokuła, to wtedy poczujecie, że wysiłek włożony w odrobaczanie się naprawdę opłaca. 🙂 Zaufajcie mi 🙂

Źródła:

  • Ch. Clark, „Kuracja życia”
  • CH. Gerson, „Terapia doktora Gersona”
  • G. Małachow, „Życie bez pasożytów”
  • N. Siemionowa Szkoła zdrowia, Uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich”
  • O. Jelisejewa „Metody oczyszczania i regeneracji organizmu”
  • https://www.igya.pl/