Kaszel może być najbardziej irytującą rzeczą, poza wydmuchaniem nosa oczywiście, kiedy złapie Cię przeziębienie. I co wtedy robisz? Możesz iść do lekarza…. nikt Cię nie powstrzymuje, zapewne zapisze Ci jakiś super dobry syrop na kaszel. Potem wrócisz do domu i go zażyjesz w nadziei, że kaszel zaraz zniknie… Ale ZANIM to zrobisz, proszę przeczytaj skład tego syropu i skutki uboczne wymienione na ulotce…

Owszem ja też mam takie syropy w domu, bo kiedyś kupowałam je z zalecenia lekarza, więc na pewno nie mogą być szkodliwe… Ale z czasem zaczęłam czytać, co widnieje na opakowaniu i na ulotce. I tak oto stoją w szafce nieotwarte już jakiś czas, a ja korzystam tylko z ulotek i informacji na opakowaniu, chociażby w celu napisania tego posta 🙂

Przyjrzyjmy się pierwszemu lepszemu syropowi na kaszel DLA DZIECI: kwas benzoesowy – konserwant

Profesor Peter Piper, biolog molekularny z Uniwersytetu w Sheffield odkrył, że benzoesan sodu jest odpowiedzialny za zniszczenia DNA w mitochondriach komórek. Dla przypomnienia, mitochondrium posiadają wszystkie komórki (poza czerwonymi krwinkami) i jest potrzebne do produkcji energii. Kiedy nie ma mitochondrium, komórka umiera lub może być podłożem chorób całego organizmu.

Dodatkowo, profesor stwierdził, że istnieje możliwość, że w ten sam sposób benzoesan sodu uszkadza ludzkie DNA. 

A co najważniejsze benzoesan sodu po zetknięciu z kwasem askorbinowym tworzy benzen – bardzo agresywna, trudna do wydalenia, a nade wszystko rakotwórcza substancja. Benzoesan sodu jest składnikiem wielu syropów, ponieważ wspomaga wykrztuszanie. Należy uważać, aby nie podawać choremu w tym samym czasie witaminy C (w tabletkach czy w pożywieniu) ponieważ dochodzi wówczas do wytworzenia benzenu. To bardzo istotne, ponieważ wiele syropów zawiera jednocześnie benzoesan sodu i witaminę C.

Istnieją również badania, które potwierdziły zależność pomiędzy spożyciem benzoesanu sodu a występowaniem symptomów ADHD u dzieci.

Lecimy dalej.  Parahydroksybenzoesan metylu czyli Metyloparaben – konserwant

Powszechnie za bezpieczne uznaje się 2 z parabenów: metyloparaben i propyloparaben.
Jednak w 2011 zmniejszono dopuszczalne stężenie tych środków w produktach dla dzieci. Europejski Urzęd ds. Bezpieczeństwa Żywności ustalił dopuszczą dzienną dawkę  pobrania metylo-i etyloparabenu na poziomie 0-10 mg na kilogram masy ciała dziennie oraz zakazał stosowania w środkach dla dzieci, które pozostają na skórze w strefie około pieluszkowej. Czyli na skórze parabenów nie powinniśmy stosować, bo są niezdrowe, ale w syropie do picia są już w porządku? Gdzie tu logika… Dodatkowo są środkami silnie alergizującymi.

Trzeci składnik na liście to aspartam….Słodzik, żeby nasze dzieci chętniej wypiły syropek. Ja odkładam na półkę wszystko co ma aspartam w składzie. A to tylko krótka lista skutków ubocznych przyjmowania aspartamu:

  • bóle głowy (także te migrenowe)
  • zawroty głowy
  • nudności
  • drętwienia i skurcze mięśni
  • przybieranie na wadze
  • wysypki
  • depresje
  • częstoskurcz serca
  • bezsenność
  • problemy z widzeniem
  • szum w uszach i utrata słuchu
  • trudności z oddychaniem
  • utrata smaku
  • zawroty głowy
  • utrata pamięci
  • bóle stawów

Dodatkowo były doniesienia, że aspartam jest rakotwórczy.

To tylko 3 z pierwszych 3 składników wymienionych na opakowaniu. A teraz kilka słów z ulotki:

„Ze względu na zawartość kwasu benzoesowego i metylu parahydroksybenzoeasnu, lek może powodować reakcje alergiczne, możliwe reakcje typu późnego”

„Lek może mieć lekkie działanie przeczyszczające”

„Może być szkodliwy dla pacjentów z fenyloketonurią”

„Działania niepożądane: wysypka, nudności, biegunka, zawroty głowy, wymioty, senność, pobudzenie, obniżenie ciśnienia krwi”

Dobrze, mam nadzieję, że przedstawiłam Wam skład pierwszego lepszego syropu na kaszel DLA DZIECI. A teraz ktoś powie, że przecież te dawki są dopuszczone do użytku, więc nie mogą być niebezpieczne…Wiadomo, że to dawka czyni dany składnik szkodliwym.

Oczywiście dawka ma znaczenie, ale skąd pewność, że dziecko nie przekracza tej niby zdrowej magicznej dawki? Przecież oprócz syropu dostaje parabeny w kosmetykach, którymi mama go smaruje, aspartam w napojach, które mama mu podaje, a bezoensan sodu może dostać w wielu produktach spożywczych, chociażby w keczupie czy wędlince…. Więc naprawdę jesteśmy w stanie oszacować, że kumulacja wszystkiego, co dziecko je w ciągu dnia i używa zewnętrznie jest dawką bezpieczną? Ja tego nie wiem i dlatego takich syropów dzieciom nie podaje.

Co zatem podać, kiedy dziecko lub my kaszlemy?

Sięgnijmy po sprawdzone metody, znane od wieków, które nie sieją spustoszenia w naszym organizmie. Spróbuj czegoś naturalnego i pysznego zarazem. Syropu marchewkowego!

Dlaczego marchew

Marchew ma właściwości wykrztuśne i przeciwutleniające, które pomagają walczyć z przeziębieniem i grypą, zwłaszcza poprzez zmniejszenie objawów kaszlu, ponieważ oczyszcza drogi oddechowe i uspokaja podrażnienie spowodowane kaszlem.

Marchewki są naturalnym źródłem witamin A, C i B.  Witaminy te  znane są ze swoich właściwości przeciwutleniających i ochronnych w organizmie.

Zawierają beta-karoten, związek, który  pomaga poprawić odpowiedź immunologiczną na wirusy i bakterie, również działa rewelacyjnie na nasz wzrok, o czym doskonale wiemy.

Właściwości syropu z marchwi

  • Wzmocnia układ odpornościowy, ponieważ jest bogaty w przeciwutleniacze i witaminę C;
  • Marchew jest bogata również w składniki odżywcze jak witamina A, K, a także potas
  • Usuwa flegmę z gardła, ponieważ ma działanie wykrztuśne;
  • Uwolni od  kaszlu, ponieważ oczyszcza gardło;
  • Wspomoże w walce  z grypą, przeziębieniem;
  • Dodatek miodu wspomaga uzyskać właściwości przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Miód również wspomoże chore gardło, dzięki czemu ból będzie mniej bolesny i łatwiejszy do opanowania.
  • Imbir pomoże również zmniejszyć stan zapalny i złagodzić ból.

Ponadto syrop ten ma przyjemny smak, który jest łatwo tolerowany przez dzieci.

Składniki (najlepiej ekologiczne):

  • 3-4  marchewki średniej wielkości
  • 3-4 łyżki miodu
  • 2 łyżeczki świeżo posiekanego/startego imbiru

Wykonanie:

  1. Marchewki obierz i umyj, a następnie pokrój na mniejsze kawałki i włóż do małego rondla.  Dodaj wodę, ale tylko tyle, żeby przykryła marchewki. Zagotuj i zmniejsz ogień.
  2. Gdy marchewki się zagotują, dodaj starty imbir i gotuj dalej do miękkości warzywa.
  3. Gdy marchewki są już miękkie, wyłącz gaz i przecedź marchewki przez sitko. Wodę z gotowania marchewek zachowaj!!
  4. Pozostałą na sicie marchewkę zmiksuj na gładką masę.
  5. Do wody z gotowania dodaj 4 łyżki miodu i mieszaj, aż miód się rozpuści. Woda musi być letnia!!!!
  6. Następnie wodę z miodem dodaj do zmiksowanej marchewki i znów chwilę zmiksuj, aż marchewka nabierze gładkiej konsystencji.
  7. Przechowuj w lodówce do tygodnia.

Jak stosować?

Zażywaj  3-4 łyżki syropu każdego dnia mniej więcej co 3h aż nie będziesz już odczuwać kaszlu. Syrop powinien pomóc w usuwaniu flegmy z płuc po dniu lub dwóch regularnego stosowania. Dzieci mogą zażywać 3-4 łyżeczki dziennie. 

Zachęcam Was do wypróbowania tego domowego syropu na kaszel. Nie masz nic do stracenia oprócz kaszlu! 😉

Źródła: 1,   2, 3, 4,5

Powyższy tekst nie jest poradnikiem medycznym i ma charakter wyłącznie informacyjny.